Jacek Magiera wie idealnie, czego potrzebuje Śląsk w dążeniu do złota. Tak nazwał Erika Exposito i spółkę
W minioną niedzielę jego podopieczni z “głową” sobie nie poradzili. Zwycięstwo w Zabrzu dałoby im powrót na fotel lidera, przegrali jednak bezdyskusyjnie 0:2.
Ale nawet w tym fakcie Magiera potrafił doszukać się pozytywnego przesłania. Rok temu siedziałem tu w białej koszuli i rozmawialiśmy o tym, co przed nami – nawiązywał do swego re-debiutu w roli opiekuna Śląska i konieczności przyjęcia funkcji “ratownika”.
Na dzień dobry też przegrał wtedy z Górnikiem. Ale utrzymaliśmy się, a dziś gramy o mistrzostwo Polski!
Piękna to historia – podkreśla wrocławski szkoleniowiec z uśmiechem. “Wtedy byłem optymistą, a teraz jestem… jeszcze większym” – zaznacza.
I powtarza zdania, które wówczas wpłynęły motywująco na jego drużynę. “Śląsk potrzebuje rekinów” – to dosłowny cytat z jego wypowiedzi sprzed dwunastu miesięcy, przywołany ponownie.
Potrzebuje też kozaków, którzy wezmą na siebie ciężar odpowiedzialności. Którzy “ściśną” każdego w szatni, zmobilizują jeszcze bardziej.
Bo taki sezon w przypadku wielu chłopaków może się już nie powtórzyć. Dla 90 procent z nich to zapewne jedyna w życiu okazja powalczenia o mistrzostwo Polski!
Jeden z owych kozaków właśnie wraca po kartkowej pauzie. Erik Exposito, który jesienią strzelił Legii dwa gole, znów poprowadzi szarżę Śląska.
I to jest wielki atut wrocławian, potrzebujących człowieka o silnym mentalu. Umiejętności są, trzeba sobie jednak jeszcze poradzić z głową – przypomina Jacek Magiera.
I opisuje całą czynność bardzo malowniczo: “Trzeba otworzyć ją, wpuścić spokoju, świeżego powietrza i zrobić miejsce na marzenia”. Te marzenia to oczywiście mistrzostwo kraju, do którego droga wiedzie przez były klub Magiery (był w jego barwach mistrzem po dwa razy – jako piłkarz i jako trener).
“Że to Legia? No to co?
Trzeba grać, nie ma się czego obawiać. Pojedziemy tam wygrać!”
– potrząsa szabelką w imieniu całego Śląska! Mecz Legia – Śląsk przy Łazienkowskiej w ramach 29. kolejki spotkań rozpocznie się w niedzielę o godz.
17.30. Transmisja w Canal+ Premium, Canal+ Sport 3, TVP 2 i TVP Sport.
Post Comment