Gorąca atmosfera w szatni Barcelony po klęsce z PSG skłoniła Xaviego do radykalnej decyzji
Faworytem ćwierćfinałowej rywalizacji pomiędzy Paris Saint-Germain a FC Barcelona był zespół z Francji. Ale to aktualni mistrzowie Hiszpanii po pierwszym spotkaniu mogli cieszyć się z wygranej i nieznacznej przewagi przed rewanżowym starciem.
Barcelona w Paryżu wygrała 3:2 i z zaliczką czekała na drugie starcie. Mistrzowie Francji od pierwszych minut starcia w stolicy Katalonii naciskali i kreowali sytuacje.
Mimo wszystko to gospodarze objęli prowadzenie i wydawało się, że są na dobrej drodze do awansu. Wszystko zmieniło się w 29. minucie.
Wówczas czerwoną kartkę za faul zobaczył Ronald Araujo. Wielu ekspertów podkreślało, że zachowanie Araujo było błędem.
W tym samym tonie po meczu wypowiedział się Ilkay Gundogan. – Czerwona kartka na tak wczesnym etapie meczu po prostu zabija twoją grę – stwierdził Niemiec.
Te słowa miały nie spodobać się Araujo, co doprowadziło do bardzo napiętej sytuacji w szatni. – Wolę zachować dla siebie to, co myślę o wypowiedziach Gundogana.
Mam swój kodeks wartości, których należy przestrzegać – powiedział obrońca cytowany przez “Marcę”. Xavi w czwartek podjął decyzję o odwołaniu jednego z treningów i niewykluczone, że napięta atmosfera jest jednym z powodów takiej decyzji.
Czas na kłótnie nie jest najlepszy, bo w niedzielę Barcelona zagra z Realem Madryt i jeśli jeszcze chce mieć drobną nadzieję na wygranie ligi, musi pokonać Królewskich.
Post Comment