Lech Wałęsa rozpoczął amerykańskie tournée na rzecz Ukrainy – wiadomości, polityka, sport

Były polski prezydent w ostatnich dniach odwiedził Waszyngton. Podczas wizyty spotkał się z senatorem GOP Rogerem Wickerem (73 l.) oraz republikańskim kongresmenem Chrisem Smithem (71 l.). Ponadto odwiedził Muzeum Ofiar Komunizmu i wraz z Oksaną Markarovą (48 l.), Ambasadorem Ukrainy w USA, złożył wieńce pod pomnikiem ofiar komunizmu.

W trakcie wizyty miał również spotkania z władzami Fundacji Kościuszkowskiej oraz przedstawicielem rosyjskiej opozycji, Ilyą Ponomarovem (49 l.). W trakcie swojego pobytu udzielił wywiadów stacjom Voice of America, NewsMax, Fox News i CNN. Ponadto wygłosił przemówienie i wziął udział w dyskusji w Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych w Waszyngtonie.

Tematem dominującym we wszystkich tych spotkaniach była konieczność wsparcia Ukrainy przez Europę i Stany Zjednoczone. Przywódca Solidarności ostrzegł, że jeśli “nie posłuchacie starego Wałęsy, zniszczymy cywilizację, w której żyjemy”. Podczas wywiadu dla CNN podkreślił rolę USA w kontekście konfliktu.

Wałęsa zapewnił, że Polska miała koncepcję wejścia do NATO i UE razem z Ukrainą i Białorusią, ale ta inicjatywa została odłożona na później. Zwrócił uwagę, że Polsce udało się dołączyć do Unii Europejskiej i NATO, natomiast Ukraina pozostała poza tymi strukturami. Wyraził przekonanie, że gdyby Polska nie dołączyła, mogłaby obecnie być w konflikcie z Rosją.

Wałęsa podkreślał znaczenie działań USA wobec Rosji, wskazując na mobilizację całego świata przeciwko Rosji. Wyraził nadzieję na możliwość narzucenia porządku na świecie, zaznaczając jednocześnie, że rolę przywództwa w tym procesie przypadło Stanom Zjednoczonym, które nie powinny się wycofać.