Skandaliczne wydarzenia w Lidze Mistrzów. Polski klub oszukany w haniebny sposób wywołujący ogromne oburzenie.
Dwumecz Magdeburga z Industrią Kielce był wyjątkowym wydarzeniem w świecie piłki ręcznej, stanowiącym prawdziwą wizytówkę tej dyscypliny sportu. Obie drużyny spotkały się wcześniej w finale Ligi Mistrzów, które zakończyło się zwycięstwem zespołu niemieckiego. Tym razem mistrzowie Polski mieli okazję do zrewanżowania się swoim rywalom.
Po pierwszym meczu w Hali Legionów, który zakończył się wygraną Kielc 27:26, wydawało się, że są oni bliżej awansu. Jednak tuż przed zakończeniem drugiego meczu, Magdeburg prowadził 23:22. Talant Dujszebajew, trener Industrii Kielce, podjął decyzję w sprawie akcji, która została znakomicie przeprowadzona przez jego drużynę.
Niestety, gwizdek sędziów przerwał akcję, co naraziło Kielczan na wykonanie ostatniego rzutu. W wyniku zatrzymania piłki na bloku rywali, doszło do serii rzutów karnych, z których zwycięsko wyszła drużyna Magdeburga. Eksperci byli rozwścieczeni błędem arbitrów, który na takim poziomie rozgrywek nie powinien mieć miejsca.
Talant Dujszebajew oraz zawodnicy drużyny Kielce wyrazili swoje niezadowolenie z decyzji sędziów, lecz w rezultacie nie udało się odwrócić tego niekorzystnego dla nich rozstrzygnięcia.
Post Comment