Robert Lewandowski w poważnym niebezpieczeństwie przed rewanżem Barcelona – PSG w Lidze Mistrzów.

Zapowiada się prawdziwy spektakl dla kibiców piłki nożnej. Na pewno emocje w fanach Barcelony oraz PSG buzują od kilku dni, ponieważ we wtorek o godzinie 21:00 rozpocznie się prawdziwa bitwa o półfinał Ligi Mistrzów. W pierwszym spotkaniu obu drużyn padł wynik 3:2 dla Katalończyków, worek z bramkami otworzył się w 37. minucie za sprawą Raphinhi. Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy ekipa prowadzona przez Luisa Enrique objęła prowadzenie po trafieniach Ousmane’a Dembele oraz Vitinhi.

Po jedenastu minutach kibice “Dumy Katalonii” ponownie mogli z radości wstać z krzesełek, ponieważ bramkarza rywali pokonał ponownie Raphinha. Bramkę na wagę zwycięstwa dla “Blaugrany” strzelił w 77. minucie Andreas Christensen. Taki rozwój akcji na pewno spowodował, że na spotkanie rewanżowe zwrócą uwagę nie tylko kibice obu drużyn, ale także wszyscy pasjonaci piłki nożnej. Hiszpanie przygotowali się na każdą ewentualność, obawiając się zagrożenia ze strony terrorystów oraz francuskich ultrasów.

Na stadionie, gdzie zostanie rozegrany mecz pojawi się 3000 fanów PSG, w tym około 400 ultrasów. Służby mundurowe przede wszystkim skoncentrują się, podczas wejścia kibiców na trybuny, a także w trakcie kiedy na boisku pojawią się piłkarze. Hiszpanie są zdeterminowani, aby to wydarzenie przebiegło bez żadnych niespodziewanych sytuacji, a także stawiają na maksymalne bezpieczeństwo. Jeśli chodzi o działania antyterrorystyczne, policja wdrożyła środki zapobiegawcze i środki bezpieczeństwa, zarówno podczas meczów o tak dużej skali jak Barca – PSG, jak i podczas innych wydarzeń, w których biorą udział tłumy ludzi.

Należy pamiętać, że zagrożenie terrorystyczne utrzymuje się na wzmocnionym poziomie 4 – przekazuje “Mundo Deportivo”.