Wspaniały polski talent ginie w przeciętności. Te słowa nie pozostawiają wątpliwości: “Nie rozwinął się”.
21-letni Kozłowski obecnie gra drugi sezon z rzędu w holenderskim Vitesse Arnhem, do którego jest wypożyczony z angielskiego Brighton. Jego pierwszy sezon był dość dobry, ale ten gorszy, nie rozwinął się.
Można dostrzec u niego talent, ale nie widzisz, by wykorzystał go. Jest różnica między bycie talentem a pokazaniem możliwości, jest ciągle w blokach.
Franciszek Smuda zareagował na odważną zapowiedź Kamila Grosickiego. Dla porównania poprzedni sezon zakończył z bilansem dwóch goli i pięciu asyst w 29 meczach.
Brakowało mu stabilizacji w grze, w niektórych meczach dość długo był niewidoczny. Musi bardziej pokazać talent, bo w zbyt wielu meczach nie było widać, że walczy.
Klub Kozłowskiego pożegna się z Eredivisie, tym bardziej, że został dodatkowo ukarany 18 ujemnymi punktami. Kozłowski będzie musiał wrócić do Brighton, z którym ma kontrakt do czerwca 2026 roku.
Raczej trudno spodziewać się, żeby po przeciętnym a wręcz słabym sezonie w Holandii przebił się w zespole „Mew”, aktualnie dziesiątej drużynie „Premier League”. Można przypuszczać, że trafi na kolejne wypożyczenie.
Sądzę, że trafi na kolejne wypożyczenie, tym razem do Championship, aby oswoił się z bardziej fizyczną grą – prognozuje dziennikarz z Holandii.
Post Comment